Archive for the ‘Opowiadania’ Category

Wielkie świętowanie

W dzisiejszych czasach małżeństwo, które jest ze sobą piętnaście lat już uchodzi za trwałe. Wśród wielu moich znajomych czas na nowe związki przychodził po pięciu – siedmiu latach. Pierwszy kryzys nie wytrzymał próby czasu i dochodziło do rozstania. Dorośli ludzie nie potrafią się ze sobą dogadać, a cierpią na tym najczęściej dzieci. Czytaj dalej

Spotkanie z krasnoludkiem

Każdemu z nas przytrafiają się czasem niesamowite przygody, które opowiedziane przez kogoś uznalibyśmy za niewiarygodne. Trudno nam je wytłumaczyć, czasem jednak pojawia się racjonalne wytłumaczenie czegoś, co wydaje nam się zupełnie irracjonalne. Na szczęście tak było i w tym wypadku. Zacznę jednak od początku. Czytaj dalej

Prezent dla OSP

Jesteśmy małą gminą, ale dobrze zorganizowaną. Do tego świetnie położoną: z jednej strony blisko las i jezioro, z drugiej niewielka odległość i dobra droga do Wrocławia. Dzięki temu społeczność nie jest jednolita. Oprócz rdzennych mieszkańców osiedliła się tu spora grupa artystów, naukowców i biznesmenów. Tutejsze warunki gwarantują spokój i odpoczynek po pracy. Czytaj dalej

Wyprawa badawcza

Od paru lat jestem pracownikiem naukowym uniwersytetu i zajmuję się badaniami geologicznymi. Moja praca nie polega tylko na studiowaniu opracowań naukowych i prowadzeniu zajęć ze studentami. Muszę także publikować. Aby to było możliwe, konieczne jest prowadzenie badań naukowych, opracowanie ich i udostępnienie, najlepiej w wersji naukowej i bardziej przystępnej przeciętnemu czytelnikowi. Kończę właśnie doktorat i bezpośrednio po obronie planuję pierwszą samodzielną wyprawę badawczą aż w Andy.

Czytaj dalej

Witaj Jacku!

Przepraszam, że bezzwłocznie nie odpisałem na Twój list, ale mieliśmy awarię prądu, a jak to zwykle bywa, komputer nie miał naładowanej baterii. Później musiałem oczywiście nadrobić wszystkie powstałe z tego powodu zaległości. Mam nadzieję, że dwudniowa zwłoka nie będzie tu dużym utrudnieniem.

Czytaj dalej

Tajemnicza skrzynka?

Niedawno, przeglądając zdjęcia zwierzaków w Internecie, natknęłam się na fotografię niedźwiedzia polarnego, który najniewinniej w świecie bawił się tajemniczą czarną skrzynką. Dookoła śnieg, śnieg, śnieg, pośrodku olbrzymi mały miś z zaciekawieniem oglądający tajemniczy przedmiot. Czytaj dalej

Niefortunne spotkanie po latach

Już dwadzieścia pięć lat minęło, kiedy skończyłam szkołę podstawową i opuściłam moje rodzinne miasto. Do liceum chodziłam we Wrocławiu, tam też później studiowałam, a w końcu zamieszkałam na stałe. Przez lata nauki przynajmniej dwa razy w miesiącu wracałam do Milicza, tu także spędzałam święta i część wakacji, ale moje prawdziwe życie toczyło się już w stolicy Dolnego Śląska. Czytaj dalej

Niezwykły człowiek

Chciałabym opowiedzieć o człowieku, którego poznałam w czasie ostatnich wakacji, spędzonych w pobliskich Sudetach. Pan Mirosław, bo o nim tu będzie mowa, jest mężczyzną prawie siedemdziesięcioletnim. Całe swoje życie spędził na wsi, gdzieś w okolicach Milicza. Są tam przepiękne lasy i liczne stawy rybne, dlatego swoje życie związał pan Mirosław z rybołówstwem. Czytaj dalej

Najciekawsze wspomnienia

Kiedy człowiek dochodzi do pewnego wieku, coraz częściej zaczyna odwracać się wstecz i ponownie przeżywać dawne historie. To, co kiedyś było problemem, sprawiało nam przykrość, traci na wyrazistości, to, co dawało nam szczęście zyskuje stokrotnie. Zauważyłam też skłonność, która pojawiła się z wiekiem: idealizuję nie tylko wydarzenia, ale także ludzi i miejsca. To, co było kiedyś, jest lepsze, smaczniejsze, bardziej urokliwe i oryginalne. Dotyczy to smakołyków, muzyki, przyjaciół. Ogólnie mówiąc: Kiedyś, to były dobre czasy…. Czytaj dalej

Kolejny dzień

W końcu czuję się szczęśliwa. Człowiek potrafi docenić to, co ma dopiero z pewnej perspektywy czasu. Jak tak siedzę sobie z rodzicami przy ognisku każdego wieczoru, widzę, jakie mam szczęście. Podczas tego sielankowego życia na kempingu, postanowiliśmy zobaczyć więcej, że tak powiem, świata i dlatego zaczęliśmy robić rowerowe lub samochodowe, czasem nawet piesze wycieczki po tym rejonie. Czytaj dalej